Niecodzienne wizyty w Archiwum Archidiecezjalnym
Data publikacji: 2019-06-26, Data modyfikacji: 2019-06-27
Irak, Nowa Zelandia, Stany Zjednoczone - z tych krajów miało w ostatnim czasie gości Archiwum Archidiecezjalne w Gnieźnie. Okazuje się, że dla przybyszów z dalekich stron ważnym miejscem w podróży do Polski jest nasze archiwum i dawna biblioteka katedralna.
W sobotę 20 czerwca, przy okazji wizyty u księdza prymasa, odwiedził archiwum o. Samer Soreshow Yohanna, przełożony generalnego Chaldejskiego Zakonu św. Hormizda w Iraku. Iracki gość studiował bibliotekonomię Watykanie oraz pracował w Bibliotece Watykańskiej. Obecnie stoi przed nim zadanie opieki i naukowego opracowania bardzo dawnych rękopisów chrześcijańskich, pisanych głównie po aramejsku. Wraz z towarzyszącymi sobie kapłanami ojciec Samer zapoznał się m. in. z projektem inwentaryzacji starych druków oraz z pracami nad identyfikacją pergaminowych dokumentów, które już w XV wieku posłużyły jako... makulatura do wzmocnienia oprawy ksiąg.
We wtorek 25 czerwca niezapowiedzianie zjawiła się w archiwum siedmioosobowa grupa krewnych śp. ks. Władysława Cegielskiego (1879-1942), gnieźnianina z urodzenia, ofiary niemieckiego obozu koncentracyjnego w Dachau. Krewni ci, mieszkający obecnie w Nowej Zelandii i w Stanach Zjednoczonych, przebywali w Polsce, a dokładniej w okolicach, skąd przyjechali do USA ich pradziadowie. Na szczęście archiwum dysponuje dokumentacją, dotyczącą księdza Cegielskiego, stąd można było udostępnić ją gościom. Co prawda nikt z nich nie znał języka polskiego i niemieckiego, a łacinę tylko „co nieco”, ale z pomocą archiwisty udało się przetłumaczyć i streścić poszczególne pisma z odpowiednich jednostek archiwalnych. Nowozelandzcy i amerykańcy goście wiedzieli, że ks. Władysław dwukrotnie odwiedzał swe kuzynostwo w USA, i ślady tych wyjazdów znajdują się w jego aktach. Najbardziej wzruszająca była lektura listu, pisanego przez polskiego kapłana z obozu koncentracyjnego tuż przed śmiercią. Starał się on mimo cenzury przemycić pewne ważne informacje: informował o rzekomo dobrym stanie zdrowia ale też o bardzo niskich temperaturach oraz odsyłał do Gniezna... walizkę z ubraniami.
Archiwum Archidiecezjalne przypomina przy tej okazji, że jest czynne dla badaczy do 12 lipca, potem jego czytelnia zostaje zamknięta do 15 sierpnia włącznie. Wizyty w archiwum należy wcześniej umawiać telefonicznie.
Pełna treść wiadomości na: gniezno24.com/aktualnosci/item/17846-niecodzienne-wizyty-w-archiwum-archidiecezjalnym
gniezno24.com, Źródło artykułu: gniezno24.com